Szwędacz miejski ...

Wtorek, 3 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Rano arbeit jak to zwykle bywa w tygodniu ... a po pracy prikaz od ob. Małżonki udania się środkiem dwukołowego transportu zdrowotnego do Lidla, pisałem jakiś czas temu, że to sklep cyklofriendly ... przykro mi bardzo, dziś miałem dyskusję z panią z kasy ale o tym później ... Ruszam, nie ujechałem daleko i oczom mym ukazali się koledzy Marian i Rafi ... chwilunia pogawędki i ruszył dalej już w towarzystwie Rafiego dokręcającego swoje urlopowe 200 km ... ja też niebawem mam urlop :D :D :D ... dotarł do Lidla po drodze poruszając tematów rowerowych różności ... po drodze mignął nam Tomar ... a w Lidlu, postawiłem grzecznie rower na terenie sklepu w miejscu nikomu nie wadzącym i zrobiłem szybkie zakupy ... ale niestety przy kasie pani kasjerka miała zły dzień, bo być może mąż jej nie przeleciał lub cokolwiek innego się było wydarzyło ... cóż ja panią gorąco pozdrawiam ... rozmowa zakończyła się finałowym stwierdzeniem "następnym razem może pan samochodem wjedzie do sklepu" ... pozostawię to bez komentarza ... odpowiedziałem grzecznie, że rower nie zanieczyszcza powietrza i nie powoduje wypadków śmiertelnych ... choć ostatnie pomysły "polityków" z Ruchu Palikota chcą chyba na siłę udowodnić sile rządzącej, że rowerzyści to niebezpieczna część społeczeństwa ... pewnie pani z Lidla głosowała na pana Macieja Mroczka z Ruchu Palikota. Amen.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa onyni

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]